KUP POLONEZA

W tym dziale postaram się w dużym skrócie opisać na co zwrócić uwagę kupując Poloneza. Przy egzemplarzach po roku 1990 oczywistą sprawą jest stan ogólny auta. Brakującymi detalami raczej nie należy się przejmować ponieważ w dalszym ciągu są one dostępne w sprzedaży. Co innego jeśli chodzi o klasycznego Poloneza, czyli popularnego Borewicza. Jest to już pojazd kolekcjonerski i nie dziwi widok takiego auta zarejestrowanego na żółte zabytkowe tablice. Oczywiście podobnie jak w przypadku nowszych modeli ważny jest stan ogólny auta ze wskazaniem na kwestie blacharskie. O ile mechanicznie w dalszym ciągu bez problemu dostaniemy praktycznie wszystko (w normalnych cenach) do każdego modelu Poloneza o tyle z detalami w przypadku aut starszych może być naprawdę ciężko. Najbardziej poszukiwanymi i co się z tym wiąże osiągającymi wysokie ceny częściami są:

– tylne i przednie oryginalne nowe błotniki

– tylna klapa z pierwszych wersji (niezależnie czy jest ona nowa czy używana)

– trójkątne plastikowe zaślepki w przednich drzwiach w miejscu gdzie później montowane było lusterko

 

– chromowane lusterko boczne Cromodora lub Vitaloni

– znaczek 1300 i 2000 (białe kruki osiągające ceny nawet kilkuset zł)

 

– liczniki od pierwszych modeli z lat 78-79

– przedni i tylny gumowy nosek,

– deska rozdzielcza najstarszego typu z wycięciem na maskownicę głośnika,

– kompletne wnętrze w mało spotykanych kolorach jak czerwony czy niebieski,

– fabrycznie nowe przednie i tylne gumowe zderzaki,

– gumowe listwy boczne,

– zderzaki do wersji zubożonej C,

– chromowane listewki na zderzaki i te dookoła szyb.

Pamiętajmy jednak aby nie przesadzać i nie windować cen do absurdalnych poziomów licytując te gadżety. Mimo, że niektóre z wyżej wymienionych detali są ciężko dostępne to przy odrobinie szczęścia i czasu w końcu trafimy na okazję w normalnej cenie.

Gdzie kupować?

Oczywiście najwygodniejszym i najszybszym sposobem na znalezienie takiego pojazdu są internetowe portale aukcyjne. Pamiętajmy jednak aby nie dać się omotać sprzedawcy i nie przepłacić za konkretny egzemplarz. Nie muszę dodawać, że ceny tych aut w sieci są sporo wyższe niż w rzeczywistości ale przynajmniej widzimy co kupujemy i w większości są to auta pochodzące od pasjonatów, po gruntownych przeglądach i kosmetyce. Jeśli jednak ktoś szuka taniego Borewicza w dobrym stanie to polecam rozejrzenie się po swoich własnych okolicach z nastawieniem na mniejsze miejscowości, gdzie da się jeszcze spotkać auta od pierwszych właścicieli. Wprawdzie trudno będzie ich przekonać do sprzedaży samochodu, którym jeździli od ponad 30 lat ale jeśli się uda to radość jest podwójna – po pierwsze trochę zaoszczędzimy a po drugie kupimy dokładnie takie auto jakie chcemy. Tak czy inaczej, sytuację kiedy Borewicza kupowało się za butelkę wódki odeszły już w zapomnienie i nie radzę liczyć na takiego farta – jeśli chcecie nabyć Poloneza z początków produkcji w dobrym stanie (nie pordzewiałego nie skundlonego) to przygotujcie się na wydatek rzędu kilku tysięcy zł. Oczywiście można znaleźć znacznie tańsze egzemplarze, ale do remontu (często gruntownego) – jeśli trafimy na takie auto, to zanim w euforii zaczniemy spisywać umowę kupna-sprzedaży, zastanówmy się czy remont w ogóle jest opłacalny (dlatego tą opcję polecam jedynie komuś kto wyremontuje pojazd we własnym zakresie i tym sposobem zaoszczędzi na kosztach robocizny).

Jeśli nie masz czasu na takie zabawy, to skontaktuj się ze mną – jestem w stanie wyszukać na indywidualne zamówienie większość wersji Poloneza (poza 3D, Coupe i rocznikiem 1978 – tego po prostu już nie ma, a egzemplarze które ocalały znajdują się w rękach kolekcjonerów).